Image

Moja mała wojna

„Moja mała wojna” – Jaromír Nohavica, tłum. Antoni Muracki - to piosenka o wojnie, która nie potrzebuje armii ani rozkazów cesarza. O wojnie cichej, osobistej, prowadzonej w obronie myślowych horyzontów. Jej polem bitwy nie są miasta ani granice państw, 

lecz ta niewielka przestrzeń, którą każdy z nas nosi w sobie — własna wolność myślenia.

Podmiot liryczny wyrusza na „małą wojnę” z lękiem i świadomością ceny. Wie, że popłynie krew — niekoniecznie dosłowna, lecz ta, która zawsze towarzyszy konfrontacji z oporem, niezrozumieniem i symboliczną przemocą. To wojna paradoksalna: prowadzona przez „wiecznego piewcę zgody”, który zmuszony jest chwycić za miecz przeciwko mieczom.
Utwór uświadamia nam, że nie każda walka jest heroicznym zrywem, a nie każda odwaga wymaga sztandarów i tłumów. Czasem wystarczy bronić tej jednej piędzi ziemi — miejsca na własne myśli, sumienie i godność. To wojna bez fanfar, ale z pełną odpowiedzialnością za konsekwencje.

Umieszczamy ten utwór w Źródłach Odwagi i Światła jako przypomnienie, że najważniejsze konflikty naszych czasów rozgrywają się w sferze idei. I że obrona wolności myślenia bywa dziś najtrudniejszą, ale i najbardziej potrzebną formą odwagi.