Image

Moja wiara

"Moja Wiara" – Lech Jaworski – prawnik, nauczyciel akademicki, samorządowiec. To wiersz o wierze, która nie jest dogmatem ani pewnością, lecz wewnętrzną potrzebą sensu. Podmiot nie wierzy dlatego, że musi. Wierzy, bo chce. Bo pragnie miary, która pozwoliłaby uporządkować świat...

...i własne doświadczenie, nie tracąc przy tym zakorzenienia w ziemskiej rzeczywistości.

Moja Wiara opowiada o napięciu między pragnieniem pełnego życia „tu i teraz”, a pokusą ucieczki w wyobrażenia, sny i iluzje. O tańcu z urojeniami, który bywa kuszący, lecz stopniowo oddala od rzeczywistości. O drodze „ubitej prawdami”, gdzie wszystko okazuje się „na niby” — pozornie spójne, a jednak puste. To wiersz o uczciwym rozliczeniu się z własną wiarą: nie jako aktem heroizmu, lecz jako doświadczeniem, które może prowadzić zarówno do sensu, jak i do zagubienia. O poszukiwaniu równowagi między niebem a ziemią, myślą a życiem, potrzebą transcendencji i odpowiedzialnością za to, co realne.

Umieszczamy ten utwór w Źródłach Odwagi i Światła jako świadectwo drogi wewnętrznej, która nie kończy się deklaracją. Przeciwnie — zaczyna się tam, gdzie człowiek ma odwagę przyznać, że nie wszystko, co nazywał wiarą, było prawdą.

Moja Wiara

Lech Jaworski

Wierzyłem, bo chciałem wierzyć – 
Taka była potrzeba... 
Wszystko, odkąd pamiętam, chciałem tą wiarą mierzyć. 

Nie brakowało mi Nieba, 
chciałem stąpać po Ziemi 
I tutaj bardzo pragnąłem w pełni swe życie przeżyć. 

Tu jednak wśród samych cieni 
Tańczyłem z urojeniami 
I tak się z nimi stańczyłem, 
że w nich swe życie przeżyłem. 

I tak pomiędzy myślami 
Głaskałem snów srebrne grzywy, 
w drodze ubitej prawdami 
Gdzie wszystko było na niby.